Miłość mi wszystko wyjaśniła

Miłość mi wszystko wyjaśniła,
Miłość wszystko rozwiązała -
dlatego uwielbiam tę Miłość,
gdziekolwiek by przebywała.

A że się stałem równiną dla cichego otwartą przepływu,
w którym nie ma nic z fali huczącej, nie opartej o tęczowe pnie,
ale wiele jest z fali kojącej, która światło w głębinach odkrywa
i tą światłością po liściach nie osrebrzonych tchnie.

Więc w tej ciszy ukryty ja - liść,
oswobodzony od wiatru,
już się nie troskam o żaden z upadających dni,
gdy wiem, że wszystkie upadną.
[Karol Wojtyła]

3 czerwca 2008

can you feel it?

W dużym skrócie: robili mi punkcje kolana, mam skierowanie na rezonans, kontrole w czwartek, szynę i serie zastrzyków w brzuch. I chyba muszę odwołać wyjazd do Tarnowa... ale może jednak uda się coś wykombinować... oby kolano nie było aż tak strasznie zepsute... Bożeee, to tylko ja tak umiem sobie komplikować życie...

Brak komentarzy: